Góra Mruków
Na górze Zamkowej zwanej tez zamczysko, a dawniej Górą Mruków, zachowały się resztki starodawnej warowni. Góra wznosi się przeszło 150 m ponad dolinę Szczawy, jest niezwykle stroma i kamienista i cała okryta lasem. Na jej grzbiecie występują oryginalne zerwy i wychodnie skalne, leżą zwałowiska głazów, sterczą ogromne bloki i płyty o dziwacznych formach i kształtach, pośród których skrywają się nieduże jaskinie. Północny stok góry tworzy wielkie urwisko skalne opadające kilkadziesiąt metrów w dół. Można się domyślać, że cały ten skalny galimatias, zbudowany z twardych piaskowców magurskich, jest wytworem jakiegoś kataklizmu zaistniałego w odległej przeszłości.
Pośród tworów natury można dopatrzyć się śladów ludzkiej działalności. W jednym miejscu wyraźnie widać dwa sztuczne przekopy oddzielające część grzbietu od zaplecza, fragment kamiennego muru i zagłębienie mogące być śladem po studni, w innym resztki wałów. Niewątpliwie w przeszłości było to miejsce umocnione, gród lub zamek. Nie wiadomo kto i kiedy go zbudował. Badacze datują funkcjonowanie warowni na XII-XIV wiek. Być może istniała jednak znacznie wcześniej. W czasach Długosza były tu – o czym pisze autor – już tylko „ślady dawnego zamku”.
Na zamczysko łatwo trafić, trudniej jednak wyjść. Dojście na szczyt góry wymaga nieco wysiłku, a zejście zachowania uwagi. Na południowym skraju wioski, u wylotu doliny Szczawy, znajduje się plac, gdzie można postawić samochód, stąd kamienista droga prowadzi w górę potoku. Niespełna kilometr od wejścia w dolinę odchodzi w prawo kilka wyraźnych ścieżek pnących się stromo w górę. Każda z nich doprowadza do szczytu.
W okolicach Mrukowej ciekawych i godnych poznania miejsc jest więcej. W głębi doliny znajduje się kaplica u źródła, opodal Zamczyska usiane skałami wzgórze Ruski zamek, a nieco dalej grodzisko Walik. Na ich poznanie można poświęcić dzień lub nawet cały weekend.