Deprecated: Function create_function() is deprecated in /home/proca176/domains/karpaty.turystyka.pl/public_html/libraries/rokcommon/RokCommon/Service/ContainerImpl.php on line 460

Deprecated: Function create_function() is deprecated in /home/proca176/domains/karpaty.turystyka.pl/public_html/libraries/rokcommon/RokCommon/Service/ContainerImpl.php on line 461
AKTYWNIE

AKTYWNIE

Turystyka powietrzna i ekstremalna

Kolejnym sposobem na udane wakacje jest turystyka powietrzna, która od kilku lat przeżywa rozkwit, w związku z coraz większą rzeszą zainteresowanych. Ten rodzaj turystyki przeznaczony jest dla osób lubiących wyzwania. Może być ona zaliczana do sportów ekstremalnych, zwłaszcza jeśli uprawiamy jej bardziej wyczynowe formy. Turystyka powietrzna uprawiana jest na terenach górzystych, przez co Bieszczady i Beskid Niski stanowią dla niej doskonałe miejsce. Należy pamiętać, że całe Podkarpacie to centrum Doliny Lotniczej i w ten charakter regionu wpisuje się także zróżnicowana oferta powietrznych atrakcji. Jeśli chcemy latać samodzielnie, musimy przejść odpowiedni kurs, jeśli interesują nas loty z instruktorem - turystyka powietrzna  staje się dostępna dla każdego.

IMG_2663.jpg

Widokowe loty balonem proponuje ośrodek „Cyziówka” koło Mielca. Bardziej dostępne finansowo są widokowe loty szybowcem albo paralotnią. Przodują w ich organizacji przede wszystkim ośrodki na południu regionu, gdzie działa Bieszczadzka Szkoła Paralotniowa. Można więc uczyć się latać paralotnią ze szczytu „świętej góry szybowników”, czyli w Bezmiechowej k/Leska. Szczególnie atrakcyjne, ale i wymagające wysokich kwalifikacji, są loty paralotnią w wysokich Bieszczadach, ze szczytów Małego Jasła i Dziurkowca. Odbycie samodzielnie takiego lotu wymaga doświadczenia, jednak każdy turysta może skorzystać z lotu tandemowego oferowanego przez firmę „Para Style”. Natomiast panoramę Leska i okolic można zobaczyć z pokładu szybowca startującego z szybowiska w Weremieniu.

szybowce_bezmiechowa_krzysztof_zajączkowski_3.jpg

Gdy opadną już wody na górskich odcinkach rzek, możemy chwycić za pistolet do paintballa i zdobyć bazę przeciwnika. Tereny Bieszczadów świetnie nadają się do tego typu rozgrywek, polegających na prowadzeniu pozorowanej walki. Uczestnicy zabawy w specjalnych strojach ochronnych, w maskach i ze specjalnymi pistoletami pełnymi kolorowych naboi z farbą stają do współzawodnictwa wg wybranego wcześniej scenariusza. Turyści mogą też sprawdzić swój zmysł równowagi w parku linowym „Kamikaze” w Dołżycy k/Cisnej, miejscu przez które jeździ Bieszczadzka Kolejka Wąskotorowa. Jeśli zawitamy do Sanoka nie możemy przegapić jednej ciekawostki – 200 metrowej tyrolki przewieszonej nad Sanem. Przy okazji warto odwiedzić sanocki skansen, gdyż tyrolka zaczyna się na parkingu tuż przed nim.

DSC_0375.JPG

Na tych, którzy wolą poruszać się nieco bliżej ziemi czeka tor offroadowy „Bieszczadzki Wertep 4x4” w Baligrodzie, a także rozmaite rajdy nie tylko na południu województwa, np. Baja Carpathia Master Race 4x4 w okolicach Stalowej Woli. Prawdziwa przygoda zaczyna się jednak wtedy, gdy z naszego jeepa wysiądziemy, by z mapą w ręku wędrować po dzikich ostępach leśnych, przeprawiać się przez rzeki i wąwozy, by w końcu dotrzeć na miejsce obozowiska, które jednak musimy sami przygotować. Organizatorzy takich wypraw zapewnią nam opiekę instruktorów, więc bez obaw, nie zabłądzimy.

lato_04.jpg

Sporty zimowe

Pionierskie pod względem infrastruktury dla narciarstwa zjazdowego w województwie podkarpackim były Ustrzyki Dolne. Trasy na Gromadzyniu i Kamiennej Laworcie nadal cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem narciarzy, należą też do najdłuższych w regionie. Jako, że przez Karlików przebiega pieszo-rowerowy szlak Śladami Dobrego Wojaka Szwejka, to szusując na nartach można, przy odrobinie wyobraźni, dostrzec znikający w śnieżnej zadymce szynel Haszkowego wojaka.

1204.jpg

Z Karlikowa tylko krok do Puław, gdzie prężnie działa ośrodek KiczeraSki. Oprócz czterech tras dla narciarstwa zjazdowego, zaprasza on także na trasę skitourową i do snowparku. Podkarpackie było i jest znane także z narciarstwa biegowego. Ta forma aktywności, doskonale sprawdza się w podkarpackim krajobrazie, który można przemierzać „na dziko” lub po przygotowanych trasach. Taką posiada np. Ustianowa koło Ustrzyk Dolnych. Każdego roku organizowany jest na niej Bieszczadzki Bieg Lotników. Urokliwe trasy dla biegających „na deskach” są także w głębokich Bieszczadach, w okolicach Wetliny. Szczególnie atrakcyjna prowadzi torowiskiem nieczynnej zimą Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej w okolicach Cisnej. Kurując się zimą w zdrojach Iwonicza i Rymanowa, również warto wziąć ze sobą narty biegowe, bo w lasach na okolicznych wzgórzach można podreperować zdrowie truchtaniem lub bieganiem na „deskach”.

IMG_1482.JPG

Piesze szlaki turystyczne kuszą, by wejść na nie także zimą. Przejście niemal połowy tego pasma, od Polany po Dwernik, to wyczyn z gatunku ekstremalnych, toteż warto wybrać trasę nieco łatwiejszą - z Dwernika do schroniska „Chata Socjologa”. Zarówno z niego, jak i z pobliskiego szczytu Trohaniec rozciąga się wspaniała panorama połonin i wysokich Bieszczadów. Do standardowych wypraw zimowych należy oczywiście wejście na Połoninę. Zimową porą można się też wykazać ponadprzeciętną wytrzymałością i sprawnością w różnego rodzaju biegach i zawodach. Najbardziej znany jest Memoriał im. Andrzeja Kusia o Puchar Połonin, organizowany przez Rzeszowski Klub Wysokogórski. Memoriał jest częścią Pucharu Polski amatorów w narciarstwie wysokogórskim, choć ci, którzy brali w nim udział, do najłatwiejszych z pewnością go nie zaliczą.

I.Muzyka_200.JPG

Oddechy psów, szmer sań, roziskrzone doliny – takie obrazy i dźwięki towarzyszą maszerom podczas wyścigów. Poszukiwaczy wrażeń to jednak nie odstraszy. Tym bardziej, że przygodę można zacząć od wędrówki z jednym psem po okolicach Zagórza, z którego w dwie i pół godziny zdobywa się wzgórze Gruszka. Ciekawym celem spaceru są już ruiny klasztoru karmelitów. Dlatego dobrze jest wędrować wzgórzami od Zagórza do Kalnicy w pobliżu nurtów Osławy, Kalniczki i Tarnawki, skąd już tylko krok do miejsc wyjątkowych: Turzańska, Baligrodu czy w lasy Chryszczatej. Liczne banie cerkwi św. Michała Archanioła w łemkowskim Turzańsku zauroczą każdego.

IMG_7719.JPG

Turystyka rowerowa

Podkarpackie, a w szczególności jego południowa część tj. Karpaty z pogórzami są absolutnie rajem dla turysty rowerowego. Odkrywanie skarbów przyrodniczych, kulturowych i historycznych naszego regionu nabiera nowego wymiaru z perspektywy siodełka. Jest tu sporo wytyczonych i oznakowanych szlaków o różnym stopniu trudności, o różnej długości, najczęściej zaprojektowanych w postaci pętli i po mało ruchliwych drogach. Liczne obiekty noclegowe i gastronomiczne ułatwiają planowanie podróży.

Bieszczady to doskonałe miejsce na rower. Stare drogi, malownicze stokówki czy leśne dukty bez wątpienia zapewnią nam ciszę a przede wszystkim spokój, a odkrywanie ukrytych pośród tych krajobrazów perełek dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego dostarczy niezapomnianych wrażeń. W Bieszczadach jest wyznaczonych dziesiątki kilometrów tras rowerowych. Trasy bardzo dobrze opisane są w przewodniku „Bieszczady na rowerze. Najatrakcyjniejsze trasy bieszczadzkie”. Znajdziemy tam dokładny opis techniczny trasy ze wskazówkami dojazdu i atrakcji turystycznych jakie możemy zobaczyć po drodze, kilometraż trasy oraz jej profil wysokościowy, z podaną sumą przewyższeń. Można również samemu zaplanować trasę, do czego wystarczy dobra mapa terenu i umiejętność jej czytania, dzięki czemu możemy wytyczyć dostosowaną do swoich umiejętności atrakcyjną trasę.

Choć Beskid Niski jest największym obniżeniem w łuku Karpat, niech nie zwiodą nas pozory bo i tutaj sporo mocnym podjazdów i zjazdów. Również tutaj znajdziemy wytyczone, gotowe trasy, ale polecamy zaopatrzyć się w dobrą mapę i samemu projektować trasę dostosowaną do swoich potrzeb i możliwości. Najbardziej znanym jest transgraniczny Szlak Rowerowy „Beskidzkie Muzea”. Składa się z 13 tras, dzięki którym można zwiedzić centralną część Beskidu Niskiego i fragmenty słowackich powiatów.

Pogranicze Pogórza Przemyskiego i Dynowskiego z piękną doliną Sanu to mało znany, a bardzo ciekawy region na rower. Jest tutaj ponad 250 km wyznakowanych tras rowerowych przez Związek Gmin Turystycznych Pogórza Dynowskiego. Wiodą one po najatrakcyjniejszych obszarach, prowadzą przez malownicze wiszące nad Sanem kładki, przez przeprawy promowe, mało uczęszczane drogi. Nie przegapmy również przejazdu kolejką wąskotorową „Pogórzaninem”, gdzie możemy zapakować się z rowerami po przejażdżce.

PRZYKŁADY TRAS NA ROWER:

WOKÓŁ DOLINY SANU [40 km] W wielu przewodnikach turystycznych czy portalach internetowych trasa rowerowa wokół Doliny Sanu określana jest numerem jeden wśród bieszczadzkich tras rowerowych. Trasa biegnie od Sękowca – rezerwat Hulskie – Smolnik n. Sanem – Dwerniczek – Dwernik – Chmiel – i wraca do Sękowca, zamykając się w pętlę o długości ok. 40 km. San na tym odcinku wije się niczym wstęga u podnóży Otrytu i jest uznawany za najpiękniejszy odcinek rzeki.

WOKÓŁ CHRYSZCZATEJ [50 km] Trasa prowadzi głównie po mało uczęszczanych drogach. Prowadzi z Rabego przez Przełecz Żebrak – Mików – Duszatyn – Prełuki – Turzańsk – Sukowate – Huczwice i wraca do Rabego. Oprócz malowniczych krajobrazów, pięknie wijącej się Osławy, którą kilkukrotnie trzeba będzie przejechać przez bród, spotkamy również perełki architektury drewnianej (w tym z listy UNESCO).

PRZEZ REZERWAT „KOZIGARB” [45 km] Trasa wyznakowana przez Związek Gmin Turystycznych Pogórza Dynowskiego. Prowadzi przez: Dubiecko – Wybrzeże – Iskań – Tarnawka – Piątkowa – Żohatyn – Dylągowa – Sielnica – przeprawa promowa – Rezerwat „Kozigarb” – Słonne – Wybrzeże – Dubiecko.

SZLAK „NA STYKU KULTUR" [52 km] Szlak prowadzi do granicy polsko-słowackiej, pozwalając po drodze poznawać i podziwiać urokliwe skarby przyrody, a także cuda architektury jakimi są stare kościoły, cerkwie i kapliczki znajdujące się w mijanych miejscowościach: Jasło – Dębowiec – Załęże – Osiek Jasielski – Nowy Żmigród – Kąty – Brzezowa – Jaworze – Desznica – Świątkowa Wielka – Rostajne – Grab – Ożenna – Przełęcz Beskid.

SZLAK ROWEROWY "NA SKRZYŻOWANIU KULTUR" [24,9 km]. Szlak ten może być kontynuacją szlaku "Na styku kultur". Trasa przebiega przez Słowację i prowadzi do polskiej Granicy: Bardejov – ul. Dlhý rad – ul. Slovenská – ul. Duklianska – ul. Priemyselná – Bardejovská Nová Ves – Andrejová – Smilno – Nižná Polianka – granica SK – PL / Polianske sedlo – Przełęcz Beskid.

 Fot. M.Jedynak

 

Turystyka wodna i sporty wodne

Źródła największych podkarpackich rzek znajdują się na zalesionych zboczach Bieszczadów i Beskidu Niskiego. Wypływająca spod ziemi krystalicznie czysta woda tworzy początkowo małe strumyki, które z czasem zamieniają się w coraz większe potoki. Tak powstałe rzeki przepływają dalej przez tereny o nieskażonej przyrodzie i niedużym zaludnieniu, przez co długo pozostają bardzo czyste. Dodatkowo wąskie, górskie doliny sprzyjają budowie zbiorników zaporowych, których wielozadaniowe przeznaczenie uwzględnia również rekreację i wypoczynek. Swoje umiejętności sprawdzić mogą tutaj zarówno żeglarze, kajakarze jak i wioślarze, amatorzy windsurfingu oraz płetwonurkowie. Poza akwenami powstałymi w sposób sztuczny, na Podkarpaciu nie ma dużych, naturalnych jezior.

kz_20120701_029_3600.jpg

Szczególną popularnością cieszy się wśród turystów powstały w latach 60-tych na rzece San największy sztuczny zbiornik w Polsce – zalew Soliński zwany „bieszczadzkim morzem". Można go podziwiać od wewnątrz zwiedzając wnętrze zapory, od zewnątrz spacerując po okolicznych wzgórzach otaczających zalew i od środka - z pokładu spacerowego statku czy żaglówki. Warto pamiętać o obowiązującej tu strefie ciszy oznaczającej zakaz używania sprzętu motorowodnego. W lecie odbywa się tu wiele żeglarskich imprez. Nieco mniejsze Jezioro Myczkowieckie jest dużo spokojniejsze, a ze względu na nieduże rozmiary nie tak oblegane przez wodniaków jak znacznie większa Solina. Mimo to nad zbiornikiem powstały liczne ośrodki wypoczynkowe oferujące wypożyczenie sprzętu wodnego. Jest to prawdziwy wędkarski raj. We wschodniej części Beskidu Niskiego niedaleko Rymanowa Zdroju powstał zalew na Wisłoku z zaporą w miejscowości Sieniawa. Niestety ze względu na trudny dostęp do lustra wody praktycznie nie jest wykorzystywany rekreacyjnie. Jezioro dostępne jest za to dla wędkarzy. Przez to, że nie ma tutaj turystów, cisza i spokój sprzyjają udanym połowom.

Pośród wzgórz Beskidu Gorlickiego (Zachodnia część Beskidu Niskiego) położone jest sztuczne Jezioro Klimkowskie. Jest to pięknie położone sztuczne jeziorko o powierzchni ok. 300 ha. Charakterystyczną cechą Klimkówki jest to, że panują tam bardzo dobre warunki do uprawiania windsurfingu. Bliskość gór, usytuowanie i znaczna wysokość powodują, że wieją tu silniejsze wiatry niż na innych jeziorach regionu. Jezioro jest również cenionym akwenem wędkarskim. Wystepują tu szczupaki, sandacze i ryby spokojnego żeru.

kz_20121002_037_3600.jpg

W 1973 roku oddano do użytku rzeszowski zalew. Początkowo miał on powierzchnię 68 hektarów. Sztuczne jezioro w większości położone w mieście szybko stało się atrakcją dla jego mieszkańców. Powstała przystań żeglarska i kąpieliska. Niestety zalew dość szybko uległ spłyceniu i dzisiaj ma trzy razy mniejszą pojemność niż po powstaniu. Znacznie zmniejszyła się też jego powierzchnia. Wszystko z powodu Wisłoka, który spływając z gór niesie ze swoimi wodami ogromne ilości mułu.

Kajaki_Wisłok_kwiecień_2012_8.jpg

Turystyka wodna to także karpackie rzeki i walory z nimi związane – jak wędkarstwo, czy też spływy kajakowe. Zdecydowanie najpopularniejszy i najbardziej atrakcyjny szlak wodny tworzy San, który jest dostępny dla wodniaków praktycznie na całej długości. W typowo górskiej części rzeki możliwość spływu uzależniona jest od stanu wody, natomiast poniżej Sanoka kajakową przygodę możemy zaplanować w dowolnym terminie. Coraz popularniejszą rzeką wykorzystywaną rekreacyjnie staje się Wisłok. Spływy kajakowe organizowane są na odcinku Krosno – Rzeszów, podczas których można podziwiać malownicze pogórzańskie krajobrazy. Nieodkryty jeszcze potencjał posiada Wisłoka, szczególnie po minięciu Jasła, gdzie łączy się z Ropą i Jasiołką. Zmienia się wtedy w dużą, spokojną rzekę, idealną dla początkujących kajakarzy.

Przełom_Sanu_Witryłów.jpg

Turystyka piesza

Turystyka piesza to najbardziej popularny i najstarszy rodzaj turystyki. Jej podstawową zaletą i cechą charakterystyczną jest to, że pieszo możemy dotrzeć do miejsc trudno dostępnych. Jest także ze wszystkich form turystyki najtańsza, bo nie wymaga wielu nakładów na wyposażenie, sprzęt czy środki komunikacyjne, jest też zdecydowanie najbezpieczniejsza. Może ją uprawiać każdy, bez względu na porę roku, warunki atmosferyczne, a także wiek czy płeć. W Polsce turystyka piesza ma ogromne rzesze zwolenników, zarówno pośród młodzieży, jak i starszych. Wychodząc na szlak powinniśmy mieć przy sobie mapę i najlepiej kompas. W dzisiejszych czasach ich rolę często przejmuje GPS, jednak jak powszechnie wiadomo, stare sprawdzone sposoby są najlepsze, musimy tylko umieć z nich korzystać.

Bardzo popularnym miejscem do organizowania pieszych wędrówek są Bieszczady. Wędrowców zachwycają tu piękne widoki ze szczytów górskich i połonin, czyste powietrze, a także unikatowe na skalę europejską gatunki roślin i zwierząt. Dla miłośników adrenaliny i mocnych wrażeń gratką jest, iż chodząc po leśnych ostępach Bieszczadów napotkać można jelenia, wilka, rysia, a nawet żubra czy niedźwiedzia. Wędrując po bieszczadzkich szlakach można też zwiedzić liczne zabytki pogranicza estetyczno – kulturowo – religijnego. Drewniane i murowane cerkwie, kościoły, synagogi; zamki, pałace i dwory, a także zabytkowe zespoły zabudowy miejskiej zachwycą nawet najbardziej wybrednego turystę.

Idealne warunki do uprawiania turystyki pieszej ma Beskid Niski. Nie brakuje tutaj klasycznych szlaków turystycznych, jak i tych tematycznych. Przez region przebiega Główny Szlak Beskidzki, najdłuższy w polskich górach, zaczynający się w Ustroniu w Beskidzie Śląskim, a kończący w Wołosatem (Bieszczady). Ma on niemalże 500 km długości, jest oznakowany na czerwono.

Inną ważna trasą pieszych wędrówek jest niebieski szlak turystyczny Rzeszów – Grybów, zwany często szlakiem granicznym. Jest to drugi po Głównym Szlaku Beskidzkim pod względem długości górski szlak turystyczny w Polsce i zgodnie z przydomkiem przebiega częściowo wzdłuż granicy polsko – słowackiej, a także polsko – ukraińskiej. Pozostałe warte odwiedzenia szlaki Beskidu Niskiego to: Szlak Naftowy, Szlak Śladami Aleksandra Fredry, Szlak Papieski, Szlak Architektury Drewnianej, Węgierski Trakt oraz szlak JAGA-KORA.

Fot. M.Jedynak

Więcej artykułów…

  1. Rekreacja konna

Podkategorie

JAKA PODODA?

ZNAJDŹ NAS :   envelope    social facebook circular button

Polityka prywatności